wtorek, 1 marca 2022

 Tę datę na wznowienie pisania ustaliłem sobie mniej więcej miesiąc temu, ale nigdy bym nie przypuszczał, że będzie miało to miejsce w aż tak przerażających dniach. Zastanawiałem się nawet dzisiaj, czy to aby na pewno dobra pora, ale uznałem, że nawet najrzadziej czytany blog, na którym wypowiada się jednoznacznie na temat Putina. Jest to jedyny człowiek, choć człowiekiem nazwać go można tylko ze względu na wygląd zewnętrzny, no, może nie licząc Łukaszenki, o którym będę pisał używając jedynie nazwiska, bo nie przysługują mu już żadne ludzkie prawa, poza ewentualnym sądem za zbrodnie, których się dopuszczał i dopuszcza.

 Żyłem dotąd w przekonaniu, że będziemy pierwszym pokoleniem Polaków urodzonych po drugiej wojnie światowej, którzy nie nie doświadczą wojny w najbliższym swoim sąsiedztwie. Oderwanie się od Związku Sowieckiego odbyły się niemal bezkrwawo, nie licząc Rumunii i Bałkanów, które są od Polski odległe, odbyło się bez większych perturbacji przy zaskoczeniu dla nas i całego świata. Potem wolna Europa zdawała się już bezpieczna. Sprzyjał jej Borys Jelcyn, przywódca narodu rosyjskiego, który uchronił świat przed przywróceniem komunizmu obalając pucz Janajewa w 1991 roku. Niestety jego słabości zmusiły go do przekazania władzy urzędnikowi KGB o szczurzej twarzy, który w zamian za zapomnienie przewin prezydenta Rosji, przejął jego funkcję.

Jeszcze wtedy Zachód nie zrozumiał, kim jest Putin, przyjął za dobrą monetę jego pozorną kulturę i człowieczeństwo. Fetowano go do tego stopnia, że otrzymał najwyższe francuskie odznaczenie, czyli Legię Honorową, od Valéry'ego Giscarda d’Estaing, a królowa Elżbieta II, przyjęła go jako przywódcę Rosji na audiencji, po raz pierwszy od czasów carskiej Rosji. Potem klub najbogatszych państw świata przyjmował go podczas spotkań. Europa własną piersią karmiła żmiję, nawet gdy zajęła Krym i i Część donieckiego zagłębia, jedynie wyproszono ją z salonów, choć już wcześniej okupowała część terytoriów Gruzji i Mołdawii.

Zmieniło się, niemal wszystko, od chwili gdy Putin rozpoczął wojnę, trudno mi się skoncentrować na pracy. Nie tylko mi. Nasze życie w biurze upływa na zbieraniu i rozsyłaniu potrzebnych rzecz uchodźcom, a   przy tym opukujemy się trzema rodzinami bezpośrednio. Jedna, to czteropalnikowa kobieca, którą przyjęli znajomi w Szemudzie, Babcia lat 80, córka 50, wnuczka 20 i prawnuk 1 rok.

Kolejna, to kobieta z dwójką chłopców w wieku 15 lat i 9 lat. Na kolejną oczekujemy, na razie jest na granicy, dotrze zapewne za kilka dni.

Reszta z moich i naszych dział w kolejnych wpisach. Gdyby ktoś jednak chciał się włączyć w nasze działania, zapraszam do kontaktu na biuro@toucan-systems.pl lub kontak porzez www.toucan-systems.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz